sobota, 7 grudnia, 2024

Karol Siciński

Share

Karol Siciński (1884-1965) studiował na Wydziale Architektury w Wyższej Szkole Przemysłowej w Krakowie oraz w Akademii Sztuk Pięknych pod kierunkiem Leona Wyczółkowskiego i Stanisława Dębickiego. Jedną z jego pierwszych samodzielnych prac był projekt schroniska na Hali Gąsienicowej w Tatrach z 1919 roku. W tym czasie pojawiła się jego fascynacja sztuką góralską, która była dla niego jedną z ważniejszych inspiracji w późniejszej twórczości.

W Kazimierzu Dolnym pierwszy raz pojawił się w czerwcu 1916 roku. Tuż po II wojnie światowej został delegatem Ministerstwa Kultury i Sztuki ds. Odbudowy Kazimierza. Dwa lata później w miasteczku powstała jego pracownia. W latach 1947-1958 kierował Państwową Pracownią Konserwatorską. Był człowiekiem instytucją. Przez jedenaście lat osobiście nadzorował i rozliczał prace budowlane, opracowywał kosztorysy, inicjował oraz wykonywał projekty urbanistyczne i architektoniczne. Zaprojektował i zrealizował odbudowę lub budowę ok. 60 obiektów m.in. kilku willi z lat 50-tych: Witkowskich, Oroniów, Pawlików, Mysłowskich, willi Kuncewiczów, Domu Drogomistrzów tzw. Koszarek na Czerniawach, Domu Pracy Twórczej SARP, domu Berensa, willi prof. Krwawicza, przystanku autobusowego oraz własnego domu przy uliczce Krzywe Koło.

W 1954 roku z inicjatywy pana Karola rozbudowano szkołę ogólnokształcącą wzniesioną w latach 1930-1933. Drewniane budowle rekonstruował na podstawie zdjęć i ikonografii. Autorem, który w największym stopniu przyczynił się do ukształtowania wizji Sicińskiego był Zygmunt Vogel i jego akwarele ukazujące malownicze ruiny zamku, tajemnicze mostki i zaniedbany rynek. Główny architekt Kazimierza posiłkował się też pracami Michała Elwiro Andriolliego. W przypadku wielu budynków wplatał w tutejsze mury z lokalnego wapienia elementy drewniane. Wedle jego koncepcji Kazimierz Dolny miał być wypoczynkowo-artystyczną miejscowością, siedzibą przemysłu hotelarskiego na poziomie zachodnich państw europejskich. Jako rzetelny urbanista rozplanował poszczególne dzielnice z podziałem na pełnione przez nie funkcje – przemysłową, zabytkową, willową i artystyczną – usytuowaną na obrzeżach miasteczka. Karol Siciński przeprowadził też regulację kapryśnej rzeki Grodarz. Uważał, że w miasteczku należy zorganizować szkolnictwo artystyczne wyższego stopnia.

Jego drugą wielką pasją było malarstwo. Malował dużo, ale nigdy w plenerze. Z zamiłowaniem projektował wnętrza i meble. W latach 1927-1931 brał udział w dorocznych salonach Zachęty. W 1932 roku uczestniczył w pierwszej wystawie prac artystów plastyków przebywających na wakacjach w Kazimierzu nad Wisłą. Jego prace znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Nadwiślańskiego.

Zasługi Karola Sicińskiego dla odbudowy Kazimierza Dolnego są wybitne! W trakcie swoich prac dokumentował zabytki dzięki czemu pozostawił wiele cennych zdjęć, ale przede wszystkim zostawił pięknie odbudowany Kazimierz. Jego nieocenioną zasługą było odkrywanie historycznego i malowniczego piękna ukrytego wśród sieci wzgórz i wąwozów oraz pokazywanie go innym bywalcom miasteczka w architektonicznych realizacjach. Patrząc na dzisiejszy Kazimierz Dolny powinniśmy pamiętać, że w dużym stopniu jego obecny kształt jest dziełem Karola Sicińskiego.

Agnieszka Stelmach

(zdjęcie pochodzi ze strony https://www.mnkd.pl/sicinski-karol)

Agnieszka Stelmach
Witam! Nazywam się Agnieszka Stelmach. Przez wiele lat pracowałam jako kierownik i redaktor naczelny działu informacji w spółce Akpa Polska Press, krajowym liderze w zakresie informacji o programach telewizyjnych dostępnych w Polsce, największej prywatnej agencji informacyjnej i fotograficznej założonej w 1994 roku w Warszawie. Moim zadaniem było koordynowanie pracy zespołu redakcyjnego, pisanie artykułów o tematyce filmowej, tworzenie i redagowanie recenzji na temat filmów fabularnych, dokumentalnych i widowisk artystycznych emitowanych w telewizji polskiej oraz tworzenie relacji z imprez muzycznych i filmowych. W kwietniu ubiegłego roku wyprowadziłam się ze stolicy i na stałe zamieszkałam w pięknej miejscowości pod Kazimierzem Dolnym. Przyjeżdżałam tutaj od 20 lat i wreszcie osiadłam na stałe! Magiczny Kazimierz Dolny jest moim ukochanym miejscem na ziemi! Dużo o nim piszę, dużo o nim czytam i niemal codziennie spaceruję po brukowanych uliczkach, utrwalając urodę miasteczkach na fotografiach. Kazimierz Dolny to niekończące się źródło moich inspiracji, pomysłów i fascynacji. Chętnie podzielę się nimi z innymi osobami, które chciałyby lepiej poznać Kazimierz Dolny i jego piękne okolice.

Przeczytaj również

Inne aktualności