Siedlisko Lubicz, usytuowane nad potokiem Grodarz, to sielska posiadłość otoczona lasami. Na jej terenie znajduje się drewniana chata z przełomu XVII i XVIII wieku zakwalifikowana do zabytków klasy zerowej. Powstała prawdopodobnie w 1700 roku, na co wskazuje technika budowy bez użycia piły. W latach 1983-88 poddano ją renowacji, przemieszczono w obrębie działki i postawiono na nowych fundamentach. Kryta strzechą chata, znana też jako „Chałupa Niezabitowskich”, jest najstarszą drewnianą chałupą na terenie Kazimierza Dolnego. W środku urzeka bielona kuchnia z chlebowym piecem.
Historia starej chaty sięga czasów średniowiecza. Cała okolica, zwana Dołami Kobiałkowymi, była niegdyś własnością rodziny Kobiałków. Pierwszy znany przodek tej familii przybył tu spod Krakowa i zakupił na przedmieściu Kazimierza 90 mórg ziemi. Na Wylągach znajdował się nieistniejący już dzisiaj dworek pana Kobiałko, a stara chata służyła rodzinie jako schronienie przed pszczołami z okolicznych, dwustu uli. Jeden z członków rodziny Kobiałko, (Antoni, ur. w 1825 roku) był właścicielem spichlerza przy ulicy Krakowskiej w Kazimierzu Dolnym, znanym jako Spichlerz Kobiałki. Antoni zginął w 1863 roku w powstaniu styczniowym, a jego spichlerz został skonfiskowany przez cara. Wnuczka Antoniego, Stefania, poślubiła Stanisława Niezabitowskiego, z herbu LUBICZ z Niezabitowa. W tym okresie w siedlisku powstała tzw. Stara Mleczarnia, w której Stefania wyrabiała produkty mleczne. Stanisław, patriota i bohater walczący o niepodległość Polski, został wzięty do niewoli przez wojsko rosyjskie i zesłany na Syberię. Do domu powrócił , bardzo schorowany i niebawem umarł. Cała posiadłość została podzielona na jego ośmioro dzieci. Starą Chatę odziedziczył syn Stefanii i Stanisława, Marian Niezabitowski, który wykupił resztę posesji od swojego rodzeństwa. Siedlisko Lubicz należy obecnie do dwóch synów Mariana i Marii Niezabitowskich. Obiekt został odrestaurowany w celach turystycznych. Na terenie siedliska znajduje się nie tylko Stara Chata i Stara Mleczarnia, ale także drewniana wiata z piecem chlebowym i grillem, gdzie można skosztować staropolskich podpłomyków, przyrządzanych według tradycyjnej rodzinnej receptury. W pobliżu siedliska są piękne wąwozy lessowe m.in. słynny Wąwóz Korzeniowy, oraz urokliwe trasy spacerowe.
Agnieszka Stelmach