Mały Rynek, zwany niegdyś Placem Towarowskim lub Tyłem Rynku, przez całe wieki był centralnym punktem żydowskiej społeczności Kazimierza Dolnego. Ich dzielnica, zwana wówczas „Na Tyłach”, rozciągała się wokół Małego Rynku oraz pobliskiej ulicy Lubelskiej. Pełno tutaj było handlu i miejsc usługowych – sklepików, straganów i warsztatów. Większość żydowskich domów była drewniana, w przeciwieństwie do pozostałych budynków z kamienia wapiennego. Jednym z nielicznych żydowskich zabytków Kazimierza Dolnego, ocalałych z pożogi II wojny światowej, są tzw. Jatki Koszerne na Małym Rynku. Rytualny ubój zwierzyny, spełniający restrykcyjne warunki koszerności i handlu, przeprowadzono w tym punkcie miasta co najmniej od XVI wieku. Początkowo kramy rzeźnicze (zwane z łaciny mensa carnificium tzn. ława rzeźnicza), były prawdopodobnie ruchomymi budami, na co wskazuje też polska nazwa, nawiązująca do dawnego “jachać”, czyli współczesnego “jechać”. W jatkach można było kupić mięso ze zwierząt zabijanych zgodnie z żydowskimi przepisami religijnymi, bo tylko takie mogli spożywać wierzący Żydzi. Dochody z rzezi rytualnej dawały największe korzyści finansowe lokalnej Gminie Wyznaniowej, która pobierała opłaty od rzezaków, działających na własną rękę, ale pod surową kontrolą rabina. Przepisy religijne określały nie tylko sposób zabijania zwierząt, ale także koszerność poszczególnych części tuszy zwierzęcej. Części pochodzące z tyłu ciała były sprzedawane jako niekoszerne. Ich cena była dużo niższa, a więc chętnie kupowali je także Polacy. Żydowscy kupcy najczęściej byli bardzo wyrozumiali na biedę innych, a w ich sklepikach można było zakupić towar „na kredyt”. Z tego względu niektórzy nazywali jatki koszerne “tanimi jatkami”.
W 1942 roku Niemcy niemal całkowicie zniszczyli tutejszą dzielnicę żydowską. Po II wojnie światowej jatki zostały odremontowane według projektu Karola Sicińskiego. Architekt wykorzystał wówczas ich wygląd utrwalony m.in. na archiwalnych fotografiach Juliusza Kłosa z 1916 roku. Obecny budynek jatek jest wierną rekonstrukcją jatek wzniesionych w tym miejscu w pierwszej połowie XIX stulecia. Trzykondygnacyjny drewniany budynek, z końcówkami desek wystającymi na rogach ze zrębów, ma dach kryty gontem. Jatki koszerne w Kazimierzu Dolnym posiadają status wyjątkowego zabytku. Jednocześnie pełnią funkcje handlowe, bo przecież są usytuowane na dawnym Placu Targowym, od wieków przeznaczonym do wymiany towarów. To niesamowite, ale wciąż panuje tutaj atmosfera typowa dla przedwojennego Kazimierza. We wnętrzu “współczesnych jatek” znajduje się galeria sztuki oraz tętniące artystycznym życiem lokalne bistro “Trzeci Księżyc”.
(w artykule wykorzystano zdjęcie autorstwa Juliusza Kłosa z 1916 r. zamieszczone w albumie „W Kazimierzu nad Wisłą” pod redakcją Konrada Nawrockiego)
Agnieszka Stelmach