Opublikowany przez Rzeczpospolitą19 lipca 2011 roku ranking samorządowy pokazał blaski i cienie samorządowej rzeczywistości. Nasza kazimierska ograniczyła się jedynie do 74 pozycji w kategorii samorządów wykorzystujących pieniądze UE. Strona miejska obwieściła to jak sukces rangi medalu mistrzostw Europy. Chyba nie dość dokładnie urzędnicy poczytali za co gminy były oceniane i nie dość dokładnie porównali dokonania nawet tych za nami.
Bo właśnie ci z dalszych pozycji potrafili w roku 2010 wykazać po 14, 12, 16, podpisanych umów na środki unijne. Będący na odległych pozycjach ale przed Kazimierzem Dolnym również mają czym się pochwalić. Koluszki podpisały takich umów 20. Kazimierz Dolny plasując się na 74 miejscu podpisał 7 umów. To oczywiście dobrze należy ocenić ale w kategoriach słabeuszy a nie trąbiąc o sukcesie.
Zabrakło Kazimierza Dolnego w najważniejszych dla jego mieszkańców listach rankingowych. Tych które oceniają samorządy pod względem działań na rzecz mieszkańców. Dbających o rozwój i podniesienie jakości życia mieszkańców z uwzględnieniem odpowiedzialności bezpieczeństwa finansowego.
Gdzie tutaj jest Kazimierz Dolny??? Nawet nie na samym końcu. Nie istniejemy! Pod względem przychodów w przeliczeniu na mieszkańca – tragedia. Pewnie są jeszcze gorsi. Ale przykład bierzmy z tych w czołówce. Dlatego radzę przyglądnąć się z dystansem i pokorą do swoich wyników w tego typu rankingach.
Sąsiad zza miedzy Puławy zajął w rankingu samorządów 13 miejsce. Może do czasu gdy zbliżymy się do takiego wyniku urzędnicy Kazimierza Dolnego nauczą się jak dbać o mieszkańców i w efekcie rankingowych sukcesów przekładać te sukcesy w nasze a nie tylko swoje zadowolenie.
Tego życzę i sobie jak i wszystkim mieszkańcom Kazimierza Dolnego.
Andrzej Kozłowski