Malownicze miasteczko leżące wśród nadwiślańskich wzgórz jest tak harmonijne, jak dzieło najlepszych mistrzów. Kazimierz Dolny, nanizany na oś Grodarza, rozłożył się w trójkącie doliny zamkniętej wstęgą Wisły. Równolegle do rzeki ustawiły się w jednej linii jego najpiękniejsze architektoniczne obiekty, dominujące nad miastem: baszta – zamek – fara i leżące na przeciwległym pagórku: kościół oo. Reformatów i stary cmentarz.
Całe miasto z otaczającym je krajobrazem wzgórz pociętych wąwozami mieści się w najwyższej klasie zabytków. Początki Kazimierza Dolnego nie są dobrze znane, ale już w XII wieku osada tętniła życiem. Z królewskiego nadania ulokował się tutaj zakon norbertanek z podkrakowskiego Zwierzyńca, czerpiący dochody z okolicznych wsi – Skowieszyn i Wietrznej Góry. Terenami tymi władał Kazimierz Sprawiedliwy, od którego imienia miasto zapewne otrzymało nazwę, chociaż zapisano ją dopiero w połowie XIII wieku. Jak wspomina historyk Jan Długosz, Kazimierz Wielki w połowie XIV stulecia założył tu miasto i wzniósł zamek, broniący królestwa od wschodu. Do zespołu obronnego dołączył zbudowaną na przełomie XII i XIII wieku basztę-ostrzeżnicę. Prawdopodobnie nadał wtedy Kazimierzowi prawa miejskie, chociaż zachowany dokument lokacyjny z nadania Władysława Jagiełły pochodzi z 1406 roku. Kazimierz, leżący na skrzyżowaniu szlaków handlowych z Rusi przez wiślany bród na zachód i nad spławną rzeką, szybko się rozwijał i bogacił.
Po pożarze w 1561 roku, który zniszczył prawie całe miasto, król zwolnił kupców kazimierskich na 8 lat z podatków. Gdy uzyskali oni przywileje handlu solą z żup krakowskich, powstały ogromne fortuny mieszczan, nierzadko włoskiego pochodzenia – Przybyłów, Górskich, Celejów (Cellich), Doraczyńskich (Doraccich). Miasto zrodziło się na nowo. Odbudowana została gotycka fara. Prace, ciągnące się od 1586 do 1613 roku, ukończono pod kierunkiem sławnego architekta włoskiego pochodzenia, Jakuba Balina. Fara otrzymała wówczas piękną szatę z epoki odrodzenia, uzyskując najpełniejsze cechy lubelskiego renesansu. W tym czasie wzniesiono kaplice Borkowskich (1615) i Górskich (1629). We wnętrzu fary znajdują się piękne organy z 1629 roku, dzieło Szymona Liliusza, a w renesansowych ołtarzach stoją XVIII-wieczne kurdybany ze złoconej i wytłaczanej skóry, produkowane w hiszpańskiej Kordobie.
W początkach XVII wieku na kazimierskim rynku wybudowano kamieniczki, naśladujące włoskie wzorce. Budynki miały podcienia, a ich elewacje pokrywały piękne rzeźby i boniowania. W prześladowanym wojnami i pożarami mieście, przy rynku pozostało jednak kilka drewnianych domów oraz dwie renesansowe kamienice braci Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów. Obie są jednopiętrowe, a ich podcienia opierają się na trzech arkadach. Podzielone są niesymetrycznie przez dekoracje manierystycznej fasady. Przewijają się przez nie wątki legendarne, religijne i mitologiczne. Groźne oblicza rzymskich rycerzy przypominają twarze miejscowych chłopów. Umieszczone obok łacińskie sentencje mają świadczyć o humanistycznym wykształceniu ich właścicieli. Na obu kamienicach widoczni są patroni właścicieli – św. Mikołaj i św. Krzysztof.
Tuż przy Małym Rynku znajduje się XVII-wieczny budynek z wysokim, pięknie zdobionym szczytem, to dawny szpital oraz przytułek dla starców i kalek. Obok niego skromny kościół św. Anny z 1670 roku, naśladujący w formie kościół farny.
Przy ul. Senatorskiej stoi renesansowa kamienica Celejowska, zwana też Czarną. Zbudowano ją w początkach XVII wieku dla Bartłomieja Celeja, kazimierskiego rajcy. Swoją szlachetną formą przypomina najlepsze włoskie wzory. Jej największą ozdobą jest wspaniała attyka z rzeźbami naturalnej wielkości, m.in. z rzeźbą patrona właściciela, św. Bartłomieja. Obecnie mieści się w niej muzeum Kazimierza Dolnego. Zacną pamiątką z XVIII wieku jest stojąca w rynku kamienica Gdańska z datą 1795 rok. Jej barokowe pochodzenie potwierdzają płynne linie szczytu.
Na wzgórzu Plebania Góra wznosi się barokowy klasztor dla oo. reformatów. Budowano go etapami do roku 1690. Kościół gruntownie przebudowano w 1768 roku, nadając mu wiele cech klasycystycznych.
W XVI i XVII wieku bogactwo miasta opierało się na wiślanym porcie i handlu zbożem. Następstwem tej działalności są wielkie spichlerze zbudowane przy Przedmieściach Krakowskim i Gdańskim, dokąd niegdyś sięgała Wisła. Ponad 40 spichlerzy przypominało swoją architekturą historyczną farę. Dziś pozostało ich zaledwie kilka.
W XVII wieku miasto zniszczyli Szwedzi, a wiek XVIII przyniósł dżumę i kolejne pożary. Po tych klęskach Kazimierz Dolny długo nie mógł podnieść się z upadku. Dopiero pod koniec XIX wieku odkryli go na nowo artyści malarze. W tym czasie zaznaczył w nim swoją obecność wybitny architekt Jan Witkiewicz-Koszczyc. Przykłady jego twórczego talentu możemy oglądać w tzw. Łaźni i zespole szkół przy ul. Nadwiślańskiej. Dziś Kazimierz Dolny jest jednym z najpiękniejszych i najpopularniejszych miast turystycznych w Polsce.