Kamienice Przybyłowskie powstały w 1615 roku, w południowym narożu kazimierskiego rynku. Należą do najciekawszych w Polsce zabytków manieryzmu. Niestety, nazwisko architekta tej budowli nie jest znane. Stwierdzono jedynie podobieństwo z architekturą Zamościa, który wówczas szczycił się mianem perły artystycznej Lubelszczyzny. Bliźniaczo podobne Kamienice Przybyłowskie są uważane za jedne z najpiękniejszych polskich budynków epoki renesansu. Ich nazwa wzięła się od imion właścicieli, zamożnych braci Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów, którzy przyozdobili kamieniczki wizerunkami swoich świętych patronów. “Zrośnięte ze sobą” domy mają identyczny układ fasad: przyziemie z podcieniami o trzech arkadach i piętro z trzema oknami. Fasady są bogato przyozdobione płaskorzeźbami przedstawiającymi ludzi, zwierzęta, ornamenty roślinne i linearne, chrześcijańskie i mitologiczne, średniowieczne fantazje i renesansowe groteski. Wszystko to przeplatane obficie łacińskimi sentencjami filozoficznymi. Obydwie kamieniczki były ponoć polichromowane, o czym mogą świadczyć widoczne do dzisiaj ślady. Miejscowa legenda głosi, że były nawet częściowo złocone. Dach Kamienic jest zamaskowany attykami. Wspólna linia gzymsów partii attykowej oraz łączące obie kamienice podcienia istotnie dają wrażenie, iż jest to jedna budowla. Kamienice mają jednak odrębną dekorację plastyczną oraz odmienne attyki. Fantazyjna dekoracja plastyczna wykonana w zaprawie murarskiej jest jednym z najwspanialszych w Małopolsce przykładów dekoracji późnorenesansowej. Całości dopełnia niezwykle bogata ornamentyka, w której widać wpływy pochodzenia włoskiego i niderlandzkiego.
Starsza z kamienic, „Pod Świętym Mikołajem” nosi nazwę od płaskorzeźby św. Mikołaja umieszczonej pomiędzy oknami pierwszego piętra. Na ozdobnych pilastrach w narożach budynku widnieją płaskorzeźby św. Jakuba i św. Tomasza. Fasada budynku to istna epopeja renesansowego Kazimierza, wykuta w wapniaku i wymodelowana w tynkowej zaprawie. Po 1772 r. w budynek pełnił rolę ratusza.
Kamienica „Pod Świętym Krzysztofem”, określana w starych aktach jako Christofor, wzięła nazwę od gigantycznej płaskorzeźby pośrodku fasady, ukazującej św. Krzysztofa, przenoszącego przez wodę małego Jezusa, który siedzi mu na ramieniu. Na pilastrach w narożach budynku widnieje postać Judyty i Salome. Kamienica ta była pierwszym zabytkowym obiektem w Kazimierzu Dolnym, który został wyremontowany pod nadzorem Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości w 1913 r. Dach budynku zachował się w pierwotnej formie, tzn. jest wklęsły.
Obecnie w Kamienicach Przybyłowskich znajdują się pomieszczenia Urzędu Miasta oraz Banku.
Agnieszka Stelmach