XVII-wieczna Kamienica Wysoka, niegdyś Moszka Majtera, znajduje się przy ulicy Lubelskiej, u podnóża Góry Trzech Krzyży. W czasach, kiedy jej mieszkańcem był Żyd Moszek Majter, od piątkowego do sobotniego popołudnia drewniany ganek na piętrze z prawej strony domu był wypełniony zakupionymi wcześniej cielętami, których nie wolno było zabijać w szabas. Podczas II wojny światowej kamienica Majtera popadła w ruinę. W 1953 roku w Kazimierzu Dolnym osiedlił się malarz Franciszek Kmita, absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. To właśnie on odremontował i zrekonstruował zabytkowy budynek, górujący nad ulicą Lubelską (stąd nazwa Kamienica Wysoka). Tutaj urządził sobie również przestronną pracownię. Jedną z jej ścian zajmowało imponujących rozmiarów płótno ukazujące zimę w Kazimierzu. Pan Franciszek malował ten obraz przez wiele lat, wchodząc na specjalną platformę na Górze Trzech Krzyży. Twierdził, że właśnie z tego miejsca roztacza się najpiękniejszy widok na całe miasteczko. Franciszek Kmita, znany jako „Canaletto Kazimierza”, był jednym z pierwszych malarzy, którzy zasiedli ze sztalugami na Rynku i z tej perspektywy uwieczniali urokliwe zakątki. Kmita, podobnie jak architekt Karol Siciński i pisarka Maria Kuncewiczowa, pokazał Kazimierz Dolny w całkiem nowym ujęciu, przyczyniając się do rozsławienia go w Polsce i na świecie. Pod koniec życia, schorowany artysta często przesiadywał na ławeczce przed swoją ukochaną kamieniczką. Zmarł w 2013 roku, w wieku 87 lat. Na frontowej ścianie Kamienicy Wysokiej wmurowana jest tablica z nazwiskiem malarza.
Agnieszka Stelmach